Dlaczego chleb?
Od chleba wszystko się zaczęło - moje prawdziwe, smaczne gotowanie. Niczym nie da się zastąpić zapachu pieczonego chleba w domu. Atmosfera robi się jakby bardziej rodzinna, domownicy zaglądają z niecierpliwością do kuchni aby załapać się na pierwszy, chrupiący kęs. Jego SMAK jest nie do podrobienia... Poza tym w Norwegii gdzie teraz mieszkam w zwykłych sklepach spożywczych są tylko takie "dmuchane" chleby bez smaku i w dodatku bardzo drogie. Oczywiście są mini piekarnie, które pieką prawdziwy chleb, ale nie jest on dostępny w regularnych sklepach.
Co robię z zakwasem po wykorzystaniu jego części do chleba?
Jeżeli mam zamiar piec chleb kolejnego dnia, zostawiam go na blacie w kuchni i następnego dnia "zakarmiam" 2 łyżkami mąki żytniej i ok. 2 łyżkami wody. Mieszam i czekam aż zakwas podrośnie. Jeżeli widzę wyraźne małe albo duże bąbelki podobne jak przy drożdżach piekarskich oznacza to, że zakwas jest gotowy do użycia.
Jeżeli planuję piec chleb za parę dni, wtedy wstawiam go do lodówki. W dniu pieczenia wyjmuję zakwas i czekam ok 2 godzin żeby osiągnął temperaturę pokojową i dopiero wtedy "zakarmiam" tak jak wyżej.
Składniki:
- 400 g mąki pszennej
- 200 g mąk mieszanych (tych co zalegają w szafkach, ja daję np. żytnią gruboziarnistą, jaglaną, ryżową, orkiszową, gryczaną)
- 50 g płatków owsianych
- 3-4 łyżki zakwasu żytniego
- 2 łyżeczki soli (dla mojej rodziny ta ilość wystarcza)
- 600 ml wody
Wykonanie:
- Sypkie składniki, czyli mąki, płatki owsiane, sól umieszczam w misce
- Mieszam łyżką.
- Zakwas i wodę wlewam do miski z sypką mieszanką.
- Wszystko dokładnie mieszam łyżką aby nie było grudek mąki.
- Wylewam ciasto do keksówki (30 cm x 10 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
- Przykrywam ściereczką na ok. 6 - 8 godzin.
- Piekarnik ustawiam na 180 stopni i piekę 30 minut.
- Podkręcam temperaturę do 200 stopni i piekę kolejne 30 minut.
- Wykładam chleb z formy na kratkę.
zakwas po wyjęciu z lodówki |
zakwas gotowy do użycia |
Wskazówki:
Ten chleb zawsze wychodzi i w miarę szybko rośnie. Jednak można go upiec na samej mące żytniej, bądź innej mieszance. Proponuję jednak zrobić pierwszy chleb dokładnie wg przepisu, żeby osiągnąć sukces:) A później już poleci....
Ja przygotowuję chleb wieczorem żeby mógł przez całą noc wyrosnąć i rano piekę. Często robię od razu dwa i jeden zamrażam.
0 komentarze
Prześlij komentarz