Kiedy mam mało czasu, a mimo wszystko chcę, by posiłek był wartościowy i bogaty w składniki odżywcze, wybieram to danie. Nie potrzebuję do jego przygotowania wielu produktów, "podpieram się" mrożoną (wcześniej ugotowaną) fasolą mung i szybko gotującą się quinoa. Właściwie, to obiad jest gotowy w niecałe 30 minut. Często gotuję podwójną ilość, żeby starczyło na drugi dzień do lunch boxów.
Składniki:
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 5 szalotek
- 1/2 cm korzenia imbiru
- 1 ząbek czosnku
- 1 bakłażan
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki papryki wędzonej
- 1/2 łyżeczki przyprawy curry
- 200 g ugotowanej fasoli mung (mam zawsze zamrożoną, gotową do użycia)
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1/4 łyżeczki pieprzu ziołowego
- 3 łyżki mleka kokosowego z puszki
- 1 szklanka suchej, białej quinoa (może być inna kasza)
- 2 szklanki wody
- szczypta soli
- do posypania: natka pietruszki i płatki chilli
Wykonanie:
- Quinoa przepłukuję i zalewam wodą. Solę i gotuję ok. 10 - 15 min.
- W międzyczasie na patelni rozgrzewam olej kokosowy i wrzucam pokrojone w ćwiartki szalotki.
- Dodaję czosnek, korzeń imbiru i pokrojony w kostkę bakłażan.
- Przyprawiam solą, papryką wędzoną i curry.
- Wszystko podsmażam, co jakiś czas mieszając ok. 10 min.
- Dodaję mung i resztę przypraw: sos sojowy, pieprz ziołowy.
- Na sam koniec wlewam mleczko kokosowe i chwilę gotuję aż wszystkie SMAKi się połączą.
- Gulasz podaję z dowolną kaszą (u mnie quinoa), posypany natką pietruszki i płatkami chilli.
0 komentarze
Prześlij komentarz