Wpadłam teraz w jakiś "ciąg" z pieczeniem pieczywa chrupkiego i nie mogę się zatrzymać. Testuję, próbuję, pakuję...i tak w kółko. Dobrze wysuszone, szczelnie zamknięte, może być przechowywane nawet rok!!! Warto mieć awaryjną porcję chleba w słoiku. Chrupiące prostokąty (lub inne kształty) idealne na wycieczkę, do vegan boxa, na śniadanie, jako dodatek do zupy itp.
Składniki:
- 1 i 1/2 szkl. mielonego siemienia lnianego
- 1/4 szkl. słonecznika
- 1/4 szkl. sezamu
- 1/4 szkl. dyni
- 2 łyżki czarnuszki
- 1 szkl. wody
- 2 łyżki kurkumy
- 1/2 łyżki mielonej kozieradki
- 1 i 1/2 łyżki suszonego czosnku
- 1 i 1/2 łyżki suszonej cebuli
- 1 i 1/2 łyżki suszonego szczypiorku
- 1 i 1/2 łyżki suszonej pietruszki
- 1/2 łyżeczki soli
- szczypta pieprzu
- 1 szkl. soku pomidorowego
Wykonanie:
- Do miski wrzucam wszystkie ziarna.
- Zalewam 1 szkl. wody i odstawiam na parę godzin.
- Wsypuję wszystkie przyprawy.
- Wlewam sok pomidorowy i dokładnie mieszam.
- Wykładam papierem do pieczenia 2 blachy.
- Rozsmarowuję masę i od razu dzielę na kawałki.
- Piekę w piekarniku w 100 st.C/ 1 godz.
- Wyjmuję i nożyczkami kroję (razem z papierem) na kawałki.
- Układam pieczywo w suszarce (do grzybów) i suszę wstępnie 1 godzinę / 55 st. C.
- Odrywam papier i suszę aż będą wysuszone "na pieprz" (ok. 10 godzin / 55 st. C).
- Przechowuję w szczelnie zamkniętych pojemnikach.
0 komentarze
Prześlij komentarz