Ze wzgórza w Randabergu w słoneczny dzień widać wyraźnie ośnieżone szczyty gór, pobliskie wyspy i port Mekjarvik z ciekawym usypiskiem skalnym w kształcie sierpu. Od dawna chciałam się tam wybrać na gotowanie w plenerze.
Składniki:
- oliwa z oliwek
- 50 g szalotek
- 250-300 g boczniaków
- 1/2 łyżeczki papryki wędzonej
- sól, pieprz
- 1/2 czerwonej papryki
- 1 łyżeczka syropu klonowego
- 1łyżeczka sosu sojowego
- 1 łyżka musztardy
- 3 łyżki wegańskiej śmietanki (u mnie owsiana)
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- natka pietruszki
- pieczywo
Wykonanie:
- Na oliwie podsmażam cebulę.
- Dodaję pokrojone w paski boczniaki.
- Dodaję przyprawy: wędzoną paprykę, sól i pieprz.
- Kroję paprykę w drobną kostkę i dodaję do garnka.
- Podsmażam ok. 15 minut (muszą być dobrze przysmażone i miękkie).
- Dodaję syrop klonowy, sos sojowy i musztardę.
- Mieszam i chwilę gotuję.
- Dodaję śmietankę i przecier pomidorowy. Chwilę gotuję.
- Posypuję natką pietruszki.
- Podaję z dowolnym pieczywem.
0 komentarze
Prześlij komentarz