Niewielkie jezioro Håland to mój ulubiony kierunek spacerów i przejażdżek rowerowych. Okrążenie to niecałe 8km, po drodze jest wiele miejsc idealnych do samotnych rozmyślań, jak też takich bardziej rodzinnych ze stołami, ławkami, czy nawet miejscem na ognisko i grilowanie. Na dzisiejszy lunch wybrałam słoneczną polanę z widokiem na wyspę Hålandsholmen. Wyspa ta jest rezerwatem ptaków, gdzie swój obszar lęgowy mają m.in. mewy śmieszki, perkoz dwuczuby, rybitwa popielata i różne gatunki kaczek. Na brak wesołych dźwięków nie narzekałam:)
Składniki:
- 230 g ugotowanej ciecierzycy (u mnie z kartonu)
- 1 ząbek czosnku
- 1/4 cebuli
- papryka wędzona
- mieszanka przypraw: sól, pieprz, papryczka chili, cebula suszona, czosnek granulowany, kurkuma
- olej do smażenia
- 1/2 marchewki
- 1/2 awokado
- garść szpinaku lub innych zielonych liści
- 1 łodyga selera naciowego
- 2 łyżki żurawiny
- 10 orzechów pekan (lub włoskich)
- 10 pomidorków cherry
- 2 łyżki majonezu wegańskiego
- wrapy
Wykonanie:
- Na patelni rozgrzewam olej i podsmażam cebulę z czosnkiem.
- Dodaję ciecierzycę i przyprawy. Mieszam i podsmażam ok. 5 - 10 minut.
- W międzyczasie kroję pozostałe warzywa i wrzucam je do miski.
- Dodaję gotową ciecierzycę i majonez. Mieszam.
- Na wrapie układam zielone liście i sałatkę. Zwijam i gotowe!
0 komentarze
Prześlij komentarz