Bez piernika nie ma świąt!!! W tym roku zrobiłam pyszne powidła śliwkowe, które wykorzystałam do tego ciasta. Piernik można upiec wcześniej i zamrozić, nic nie traci na smaku...zapewniam:)
Składniki:
- 450 g mąki pszennej
- 3 łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 15 g przyprawy do piernika
- 250 g margaryny
- 100 g cukru
- 75 ml syropu klonowego
- 5 łyżek mielonego siemienia lnianego + 15 łyżek wody
- 100 ml mleka roślinnego
- 2 łyżki powideł śliwkowych
polewa czekoladowa:
- 3 łyżki kakao
- 12 łyżeczek cukru
- 3 łyżeczki margaryny
- 6 łyżeczek zimnej wody
- powidła śliwkowe do przełożenia
Wykonanie:
- W misce mieszam siemię lniane z wodą i odstawiam by powstał "kisiel" (to będą moje "jajka").
- Do drugiej miski wrzucam: mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sodę, przyprawę do piernika. Mieszam.
- Do rondelka wlewam mleko, syrop klonowy. Dodaję margarynę i cukier. Podgrzewam mieszając, aż wszystkie składniki się rozpuszczą i połączą. Odstawiam do ostudzenia.
- Do sypkich składników wlewam przestudzone mokre składniki. Dodaję siemię lniane.
- Mieszam mikserem lub łyżką.
- Przekładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Piekę w 180 stopniach C około 50 - 60 min.
- Wszystkie składniki na polewę rozpuszczam w rondelku.
- Przestudzone ciasto przekrajam i smaruję powidłami.
- Wierzch dekoruję polewą czekoladową.
0 komentarze
Prześlij komentarz